mec. Marta Trzęsimiech-Kocur

Zajmuję się przede wszystkim obsługą prawną podmiotów gospodarczych, ale także reprezentuję Klientów indywidualnych w sporach sądowych, w szczególności z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego, prawa medycznego, prawa pracy i szeroko pojętych spraw odszkodowawczych.
[Więcej >>>]

Oddalenie powództwa o rozwód

Marta Trzęsimiech - Kocur24 lipca 20122 komentarze

Złożenie w Sądzie pozwu o rozwód nie jest oczywiście równoznaczne z uzyskaniem rozwodu. W toku procesu powód musi wykazać, że małżeństwo de facto już nie istnieje, że małżonków nic nie łączy. Sąd, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, ocenia czy pomiędzy konkretnymi małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia. Jeśli zatem Sąd będzie miał wątpliwości czy małżeństwo to już tylko formalno – prawny związek to oddali powództwo.

W praktyce takie sytuacje zdarzają się wówczas, gdy powództwo złożone zostało przedwcześnie np. jeden dzień po wyprowadzeniu się z domu lub po kłótni małżonków. Wbrew pozorom nie są to odosobnione przypadki. Małżonków łączą więzi uczuciowa, fizyczna i gospodarcza, ale w ramach „zemsty”, by odegrać się, by „postawić na swoim”, jedno z nich składa pozew w Sądzie. Sędziowie potrafią rozpoznać takie sytuacje i oddalają powództwa ze względu na brak kodeksowych przesłanek do orzeczenia rozwodu. Miałam możliwość kilka razy obserwować takie przypadki i nawet zanim małżonkowie zakończyli zeznania byłam pewna, że różnią się oni od ludzi, których małżeństwo zakończyło się, że po prostu pokłócili się czy też nie mogą się porozumieć, ale szanse na powrót do siebie jeszcze mają i rzeczywiście coś ich łączy.

{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

anna 30 lipca, 2012 o 20:41

czytam wszystkie pani wpisy, dziekuję za porady. Czekam na nowe tematy bo rozwod jeszcze w toku i nie wiem kiedy sie skonczy

Odpowiedz

anna 30 lipca, 2012 o 20:43

i jeszcze jedno-może pani mecenas napisać coś o winie w rozwodzie bo mój mąż pije

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: