mec. Marta Trzęsimiech-Kocur

Zajmuję się przede wszystkim obsługą prawną podmiotów gospodarczych, ale także reprezentuję Klientów indywidualnych w sporach sądowych, w szczególności z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego, prawa medycznego, prawa pracy i szeroko pojętych spraw odszkodowawczych.
[Więcej >>>]

Totalna inwigilacja

Marta Trzęsimiech - Kocur10 lutego 20165 komentarzy

Dzisiejszy wpis będzie dość krótki i ma charakter wskazówki dla osób toczących spory sądowe, w szczególności rozwodowe.

Otóż wyobraźnia przeciwników procesowych i ich zuchwałość nie zna granic. Dlatego moim Klientom zalecam dużą ostrożność. Minimum to założenie nowej skrzynki mailowej, jeśli w ten sposób przekazywane są komukolwiek informacje dotyczące przebiegu procesu, ewentualnie zmiana numeru telefonu oraz wymiana aparatu telefonicznego. Podsłuchiwanie rozmów i czytanie maili żon czy mężów w czasie procesu rozwodowego jest niestety dość częste, a informacje uzyskiwane w ten sposób mogą zakłócić przebieg niejednej sprawy sądowej.  Warto więc zadziałać prewencyjnie, niż potem żałować i mówić „Jak on mógł mi to zrobić?”.

{ 5 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

deputo 16 lutego, 2016 o 10:56

Rzeczywiście, ciężko sobie wyobrazić, że dwoje dorosłych ludzi może uciekać się do takich metod. Zastanawiam się jedynie jaką wartość dowodową może mieć np. nagranie „podsłuchanej” rozmowy.

Odpowiedz

Łabentowicz 19 lutego, 2016 o 11:02

Proste ale skuteczne – niestety przez tyle osób zapominane.

Odpowiedz

Aplikant 2 marca, 2016 o 11:39

Niestety, zdesperowani mężowie są w stanie zrobić wszystko. Tak jak Pani powiedziała wystarczą proste czynności aby zapewnić sobie większą anonimowość oraz spokój. Proces dla obu stron zawsze jest bardzo stresujący.

Odpowiedz

Gosia 11 czerwca, 2016 o 17:50

Witam serdecznie Pani Mecenas

..od jakiegos czasu czytam Pani bloga w poszukiwaniu informacji dotyczacych spraw rozwodowych po okresie dlugiej separacji.

Moj Partner od 9 lat mieszka z Anglii i przez caly ten okres nie utrzymywal kontaktu ze swoja zona mieszkajaca w Polsce, takze z jej strony nie bylo zadnych prob kontaktu telefonicznego, mailowego czy jakiegokolwiek innego.

W tym roku postanowil zakonczyc ten formalny juz tylko zwiazek i wystapil do Sadu o rozwod bez orzekania o winie, jako glowny powod podajac 9-letnia separacje i brak jakiejkolwiek mozliwosci odbudowania tego zwiazku.

W odpowiedzi zona napisala pismo, w ktorym twierdzi, ze ciagle kocha swojego meza i ze faktycznie nie bylo kontaktu lecz to nic nie znaczy bo ona rozwodu nie chce. jezeli jednak on ten rozwod chce, to ma zaplacic 1000zl miesiecznych alimentow, wziac wine na siebie i ujawnic swoj stan majatkowy.

Pragne nadmienic, ze moj Partner jest spokojnym, cieplym i dobrym czlowiekiem. Wyprowadzil sie od zony i corki tylko i wylacznie na jej zyczenie, leczyl sie przez to z depresji i dlugo nie mogl pozbierac po tym fakcie, gdyz kochal zone jak szalony, calym swoim dobrym sercem. Wyjechal do Anglii z jedna torba, by nie oszalec i ulozyc sobie zycie od nowa.

Prosze o podpowiedz, rade, wskazowke, jak postapic, jakich argumentow prawnych i realnych uzyc, by 9 – letnia separacja (ktora oczywiscie mozna udowodnic) byla wystarczajacym powodem do szybkiego i nie wszczynajacego walki rozwodu.

Z wyrazami szacunku

Gosia

Odpowiedz

Marta Trzęsimiech - Kocur 11 czerwca, 2016 o 23:04

Pani Małgorzato,
Jeśli Sąd stwierdzi, że w małżeństwie od 9 lat istniała faktyczna separacja, a więc nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, to twierdzenia pozwanej o trwającej miłości, nie powinny znaleźć uznania w oczach Sądu i nie powinno być problemu z uzyskaniem rozwodu. Jednak innym tematem jest to, na jakich warunkach będzie przebiegać sprawa rozwodowa. Z tego co Pani pisała wynika, że żona domaga się orzekania o winie i alimentów na siebie. W takiej sytuacji powód także powinien wykazać przy pomocy dowodów, na czym polegała wina żony w rozpadzie małżeństwa. Powodzenia!

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: