mec. Marta Trzęsimiech-Kocur

Zajmuję się przede wszystkim obsługą prawną podmiotów gospodarczych, ale także reprezentuję Klientów indywidualnych w sporach sądowych, w szczególności z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego, prawa medycznego, prawa pracy i szeroko pojętych spraw odszkodowawczych.
[Więcej >>>]

Wzór pozwu o rozwód – czy warto skorzystać?

Marta Trzęsimiech - Kocur30 stycznia 20202 komentarze

Na wielu stronach internetowych znajdziecie Państwo dziesiątki wzorów pozwów o rozwód, z których można skorzystać bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek wydatków. Na pewno mogą służyć one jako źródło wiedzy o tym, jak rozpocząć sprawę sądową, co będzie przedmiotem rozstrzygania, bo w przypadku, gdy małżonkowie mają dzieci to Sąd orzeka też o władzy rodzicielskiej, kontaktach, alimentach itd.

Przede wszystkim należy pamiętać, że wzór pozwu nie dotyczy indywidualnej sytuacji i nie zawsze będzie pasować do konkretnego przypadku. Pewne błędy nakreślone w pozwie można skorygować w toku procesu, ale do tego czasu mogą one wywołać wiele zamieszania, którego skutki nie zawsze będą możliwe do odwrócenia.

Gdy małżonkowie są zgodni co do sposobu rozwiązania małżeństwa i wspólnie ustalili wszystkie kwestie dotyczące rozstania to podstawowy wzór pozwu może być przydatny. Natomiast w sytuacji konfliktu napisanie pozwu bez dokładnego przemyślenia i przeanalizowania wskazanego w nim stanowiska i skutków procesowych, jakie wywołają konkretne wnioski czy twierdzenia, może przynieść więcej szkody niż pożytku.

{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Jan 17 marca, 2020 o 16:07

Dzień dobry!
Jak wygląda sytuacja kontaktów dzieci z rodzicem, który nie mieszka z dziećmi w sytuacji zagrożenia epidemicznego?
Jestem z żoną w trakcie rozwodu. Dzieci mieszkają z mamą.
Nie mamy jeszcze sądowo ustalonych kontaktów z dziećmi, jednak spotykam się z nimi raz w tygodniu i co drugi weekend. Z powodu zaistniałej sytuacji żona odmawia mi możliwości spotkania się z dziećmi. Jak ta sytuacja wygląda w świetle prawa?

Odpowiedz

Marta Trzęsimiech - Kocur 18 marca, 2020 o 09:53

Dzień dobry,
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że znajdujemy się w wyjątkowej sytuacji. Nawet gdyby miał Pan uregulowane kontakty w formie postanowienia o zabezpieczeniu czy w wyroku rozwodowym to nie będzie to stanowiło dla Pana obecnie żadnej gwarancji. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane przez Pana pytanie. Prawo przewiduje sankcje za to, że jeden z rodziców ogranicza kontakty z dziećmi, Sąd prawie zawsze negatywnie ocenia takie zachowania. Ale obecnie niestety niewiele da się zrobić. Nawet gdyby złożył Pan w Sądzie wniosek o zabezpieczenie kontaktów to nie wiem kiedy byłby rozpoznany. Rozprawy w sądach zostały odwołane do końca miesiąca, a sprawy bieżące znacznie spowolniły. Co jednak istotne to powody, dla których żona nie chce, by dzieci spotykały się z Panem. Każdy rozumie strach przed zarażeniem koronawirusem. Ale czy problemy z kontaktami występowały już wcześniej? Czy teraz ma Pan objawy choroby czy jest Pan zdrowy? Czy musi Pan wychodzić do pracy i prawdopodobieństwo, że może Pan zarazić dzieci jest większe? Czy żona zabrania Panu też kontaktu telefonicznego? Rodzi się też pytanie, że żona zapewnia dzieciom dobrą ochronę: może to Pan pracuje w domu, a żona codziennie wychodzi do pracy, gdzie spotyka wiele osób, może nie przestrzega zaleceń i wychodzi z dziećmi do dużych skupisk ludzkich? Jeśli macie Państwo pełnię władzy rodzicielskiej to każdy z Was może zajmować się dziećmi. Ważne, aby robiła to osoba, która zapewni dzieciom najlepszą ochronę. Z pewnością ma Pan dalsze pytania, więc proszę śmiało pisać.
W ostatnich dniach sytuacja w jakiej znajdujemy się spowodowała szereg nowych problemów także w zakresie prawa rodzinnego i przygotowuję wpis na blogu na ten temat.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: